Czasami zastanawiam się po co to wszystko, po co my się w ogóle wysilamy, staramy, niemalże wychodzimy z siebie żeby sprawić komuś przyjemność,a w zamian jedyne co dostajemy to porządny kopniak w tyłek. Ludzie mnie coraz bardziej zaskakują, czuję do niech coraz większą odrazę. Wydaje mi się,że nikt nie potrafi mnie zrozumieć. Jestem osobom,która uwielbia czytać książki, wąchać je, gdy słucham muzyki mam gęsią skórkę,a każdy tekst analizuję milion razy, żeby zrozumieć i dotrzeć do głębszego sensu. Często popadam w melancholijny nastrój i lubię pobyć sama ze sobą. Wydaje się,że wszystko w moim życiu się układa - kochająca rodzina,przyjaciele. Więc dlaczego jedyne co mam ochotę robić to spać,słuchać muzyki,płakać i czytać książki aby móc zamknąć się w swoim świecie,snuć rozmyślenia i wyobrażenia na temat radości,miłości.. Kolejny dzień, wstaje rano, promienie słońca wpadają przez okno i oświetlają moją twarz,a ja? Nie mam siły wstać i jedyne czego pragnę to umrzeć tylko..tak bardzo boję się śmierci. Śmierć i samotność - dwie rzeczy, których boję się najbardziej. Od zawsze taka byłam, przeżywałam wszystko w sobie,zamykałam się w pokoju i jedyne czego pragnęłam to świętego spokoju. Zawsze gdy spotykam się ze znajomymi "nakładam" na twarz uśmiech i nikt nie widzi tego co przeżywam w środku. Jaką walkę toczę sama ze sobą. Usiłuję odnaleźć,nadać jakikolwiek sens mojemu życiu. Chyba potrzebuję z kimś porozmawiać,z kimś obcym,obeznanym, otwartym, uczulonym na zło,kłamstwo i hipokryzje, dostrzegającym piękno, szczęście ale i rozległe cierpienie,potrzebuję dyskusji..najlepiej z humanistą.
ja też śmierci panicznie się boję :(
OdpowiedzUsuńnie wiem jak ty ale ja mam czasami tak,że leżę w nocy i zaczynam się na tym wszystkim głęboko zastanawiać, aż łzy lecą.. :(
UsuńTeż mi się wydaje, że dostaję od życia dużo, mam przyjaciół, rodzinę ale cały dzień najbardziej lubię spędzić z książką w ręku.
OdpowiedzUsuńZapraszam http://weliveaswedreamaloneq.blogspot.com/
mam dokladnie tak samo! :)
Usuńmądry post :)
OdpowiedzUsuńdziekuje pieknie :)
UsuńRównież boję się śmierci, tego, że nie wiem co się będzie ze mną działo gdy już odejdę... ale staram sie o tym za często nie myśleć ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie napisany post, pozdrawiam! :D
http://gabissxv.blogspot.com/
Mnie także nurtuje pytanie "co będzie się później ze mną działo?". też staram się o tym nie myśleć ale czasami są takie dni,a zazwyczaj noce gdy takie myśli mnie dopadają. :)
UsuńPozdrawiam również! :)
Bardzo mądre przemyślenia. Aż sprawiły, że zagubiłam się w swoich myślach. Mimo to.. CHCĘ WIĘCEJ.
OdpowiedzUsuńhttp://lizzylouinspiration.blogspot.com/
Dziękuję Ci pięknie za tak miły komentarz!
UsuńBardzo ciekawie piszesz.. ja również boję się śmierci.. kto wie co jest tak naprawdę po drugiej stronie. Ale niestety życie jest takie, że kiedys się skończy i każdy kiedys umrze ;) ps. też lubię wąchać książki haha! uwielbiam odkrywać zapachy, które drzemią w książkach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
http://artistically-immediately.blogspot.com/
bardzo Ci dziękuję za tak miłe słowa,aż ciepło się robi na sercu! Na pewno zajrzę na Twojego bloga, pozdrawiam :*
UsuńMądre przemyślenia ;)
OdpowiedzUsuńMój Blog - klik!
Bardzo dziękuję :)
UsuńBardzo mądrze napisany post:) Ciekawie piszesz;*
OdpowiedzUsuńPoklikałabyś u mnie w linki pod ostatnim postem?:) Będę wdzięczna
Może wspólna obserwacja?:) Daj znać, a na pewno się odwdzięczę :>
http://ola-banaczyk.blogspot.com/
bardzo dziękuję,na pewno zajrzę na bloga i chętnie zaobserwuję.
UsuńPozdrawiam! :*